Choć wierzący w Chrystusa nie wątpią w prawdziwość Jego zapewnienia, że na Piotrowej skale zbuduje swój Kościół i "bramy piekielne go nie zniszczą" (Mt 16,18), to jednak nie można nie dostrzec, że wizerunek Kościoła został zniekształcony, a wiarę w niego mocno osłabiono.
Dlatego w tym roku w "Rycerzu Młodych" chcemy wyprostować obraz Kościoła poprzez odkrycie na nowo jego prawdziwego oblicza.
Pomocą w tym będą materiały, przygotowane przez Episkopat Polski na rok 2023/2024 pt. Uczestniczę we wspólnocie Kościoła.
"Syn Boży (...) przez swoją śmierć i zmartwychwstanie odkupił człowieka i przemienił go w nowe stworzenie (...). Udzielając bowiem swego Ducha, ukształtował swoich braci wezwanych spośród wszystkich narodów jako swoje Mistyczne Ciało" (Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele, nr 7).
Na początek przypomnijmy sobie, skąd się wziął Kościół oraz skąd ja się wziąłem w Kościele.
Skąd wziął się Kościół?
Wyobraźmy sobie sytuację: zaciągnęliśmy dosyć wysoki kredyt w banku, z trudem przychodzi nam spłacanie go, odsetki ciągle rosną, a nas ogarnia przerażenie i poczucie beznadziei. W tym momencie dowiadujemy się, że syn właściciela banku spłacił długi wszystkich kredytobiorców. Jedynie, co trzeba zrobić, to przyjść do banku i oddać swoją umowę kredytową. Co więcej, każdemu, kto spełni wspomniany warunek, właściciel banku ofiaruje nowe życie, w lepszym standardzie, w swoich posiadłościach. Któż nie skorzystałby z nadarzającej się możliwości? Kto nie powiadomiłby o tej możliwości swoich znajomych?
Jest to niedoskonały obraz tego, co zrobił dla nas Jezus Chrystus - umierając na krzyżu, spłacił "długi", które zaciągaliśmy jako "dziedzice" grzechu pierworodnego. Przez zmartwychwstanie Jezus ofiaruje nam nowe życie w swoim Kościele, w którym dzięki sakramentom jest nieustannie wśród nas, umacniając nas w drodze. Pomaga ciągle zaczynać od nowa, pomimo naszych słabości i upadków. Tworzy z nas wspólnotę osób, abyśmy się wzajemnie wspierali.
Jaka jest nasza rola? Przyjść z ufnością do Boga i oddać Mu swoje "długi" (w sakramencie pokuty), zanurzyć się w Jego ofierze (w sakramencie Eucharystii), a następnie z wdzięcznością odpowiadać miłością na miłość.
Naszym zadaniem jest również zaświadczyć o miłości Boga do człowieka w swoich środowiskach. Dlatego Pan Bóg zaprasza do tej wspólnoty Kościoła różne osoby, dając im różnorodne powołania i charyzmaty, aby wiadomość o Jego miłości, o darowaniu nam win i zaproszeniu do nowego życia docierała do wszystkich miejsc.
Dlaczego jestem w Kościele?
Jesteśmy w tej uprzywilejowanej sytuacji, że zupełnie darmo, bez żadnych zasług z naszej strony, dzięki bezinteresownej łasce Bożej i miłości naszych rodziców, większość z nas została ochrzczona w Kościele katolickim - otrzymała dar sakramentu, który uczynił nas przybranymi dziećmi Bożymi w prawdziwym i jedynym Kościele Jezusa Chrystusa. Z Jezusem i przez Jezusa staliśmy się adoptowanymi córkami i synami najlepszego Ojca i dziedzicami Królestwa Bożego. Przez wiarę otrzymujemy życie wieczne z Ojcem, lecz także z braćmi i siostrami.
Choć każdy z nas powinien pamiętać o swojej dacie chrztu, jeszcze usilniej należy pamiętać, że rzeczywiste przyjęcie tego daru dokonuje się tylko w Bożym "teraz", a my winniśmy stawać się tym, kim jesteśmy, przez codziennie ponawianie naszej osobistej decyzji o nawróceniu i panowaniu Chrystusa w naszym życiu.
Bycie dzieckiem Bożym wiąże się z odpowiedzialnością. Jako chrześcijanie mamy obowiązek naśladować Jezusa Chrystusa i dawać świadectwo Jego miłości i miłosierdzia wobec innych ludzi. Staliśmy się uczestnikami wspólnoty Kościoła i otrzymaliśmy sakramentalną pieczęć, która nas umacnia i jednoczy z innymi wierzącymi, ale tylko od naszych wolnych wyborów zależy, czy będziemy rozwijać otrzymaną na chrzcie wiarę.
Zadania
Podziękuj Bogu za dar odkupienia i za zaproszenie do nowego życia. Gdy tylko możesz i potrzebujesz, korzystaj z sakramentów "nowego życia": pokuty i Eucharystii.