W naszej wakacyjnej rubryce wiersz nadesłany przez Honoratę Kotwicę. Honorata (ur. 1975 r.) jest głogowianką, nauczycielką języka polskiego i wiedzy o społeczeństwie, mamą. Dotychczas wydała jeden tomik poezji Cztery żywioły. Ziemia (2022). Jej utwory pojawiły się także w antologiach: Nokturny, Angelarium, Mosty i Primavera (wyd. Poetariat).
W poezji stara się uchwycić momenty ważne dla niej, wyrazić to, co widzi. Ważne w jej wierszach są wartości, o których my, ludzie, zapominamy. Oprócz tego, że uwielbia pisać, należy do Głogowskiego Stowarzyszenia Literackiego. Strzela w klubie strzeleckim CEL. Jest też sędzią Muaythai (tajskiego boksu). Uwielbia dom, teatr i książki - wszystko, co dotyczy człowieka. Pasjonuje ją psychologia.
A oto wiersz Honoraty.
***
Jak daleka i utracona
może stać się droga krótka
na zwykłym przejściu dla pieszych
z jednej strony na drugą
gdy czekamy na zielone światło
i uparcie się śpieszymy
nawet gdy nie wiemy dokąd
i nie mamy do kogo
Jak daleka droga
może być od człowieka do człowieka
w jednym domu
z pokoju do pokoju
od oceny w dzienniku
do radości ze złowionej płoci
i koszyka uplecionego z papieru
od samotnej kawy
do ciepłej herbaty pod wspólnym kocem
W zastygłym czekaniu
czasem upływa nam życie
na czekaniu i niespotykaniu
Czasem
nie możemy się spotkać
bo mamy do siebie tak bardzo blisko
że aż najdalej
Honorata Kotwica
Nadesłany przez Honoratę wiersz pokazuje, jak trudno nam się czasem porozumieć. Jak często zapominamy, że w każdym człowieku powinniśmy dostrzegać Boga. Pamiętajmy o tym również w tym wakacyjnym czasie. Błogosławionych wakacji. Czekamy na Wasze teksty. Najciekawsze opublikujemy.
Adrian Szary
www.szarowki.blogspot.com
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 4(96)2023 | Koszyk z papieru, s. 35