Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Cnota miłości

Jerzy Szyran   

rm-091-23.jpg
rm-091-23.jpg

Jak pamiętasz z poprzedniego odcinka, miłość to siła jednocząca i konkretna. Ale jednocześnie Bóg oczekuje od nas odpowiedzi. Jak odpowiem na Jego miłość?

Są trzy słowa-klucze, które w pełni wyrażają to, co człowiek może zrobić w odniesieniu do Chrystusa: "Jestem, pamiętam, czuwam".

Jestem

Bóg jest. Jest dla mnie. Cały się oddał w Jezusie Chrystusie. Moja odpowiedź miłości winna rozgrywać się w kategorii: jestem. Jestem dla Jezusa Chrystusa.

Co to znaczy? To znaczy to samo, co oddanie, zawierzenie, poświęcenie.

Czy ktoś z was, poruszając się po domu, siadając do posiłku czy robiąc cokolwiek, ma taką świadomość, że obok niego jest Chrystus? Czy masz taką świadomość, że rzeczywiście człowiek potrafi przeżywać swoje codzienne czynności w kategoriach, o których mówi św. Paweł: "Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko czyńcie na chwałę naszego Pana Jezusa Chrystusa" (1 Kor 10,31).

To jest moje: jestem. Mam być świadomy tej obecności Chrystusa, który kroczy przy mnie.

Pamiętam

Kiedyś jedna z sióstr zapytała św. Teresę od Dzieciątka Jezus, czy jest jakaś chwila, kiedy ona nie pamięta o Chrystusie? Tereska mówi: "Nie ma nawet trzech minut, żebym o Nim nie pamiętała". I za chwilę dodała: "Przecież nie można zapomnieć o Tym, którego się kocha!".

Czy moje codzienne bycie jest pamiętaniem? W jaki sposób ono się wyraża?

W ciągu dnia mamy wiele możliwości powiedzenia Chrystusowi czegoś fajnego: kocham Cię, dobrze, że deszcz pada, dziękuję, że świeci słońce, dobrze, że coś się zaczęło, dobrze, że coś się skończyło, fajnie, że przyjechał ten tramwaj, dzięki, że dojechałem w jednym kawałku, dziękuję, że kogoś spotkałem, dziękuję, że od kogoś wyszedłem, wróciłem, doszedłem... Tysiące spraw, które możemy wyrażać, a w ten sposób nieustannie podtrzymujemy naszą pamięć o Jezusie Chrystusie.

Św. Maksymilian nauczył nas codziennie odmawiać akt strzelisty: "O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta..." – to dobry przykład na to, w jaki sposób ćwiczyć swoją pamięć o tym, że Chrystus i Jego Matka są przy nas i że mamy określoną misję do spełnienia.

Czuwam

Co znaczy czuwać? W okresie Adwentu Kościół nawołuje do czuwania. "Bądźcie trzeźwi, czuwajcie" (1 P 5,8). Nie ma czuwania tam, gdzie nie ma tęsknoty. Nie ma tęsknoty tam, gdzie nie ma miłości. A zatem ta iskra, która ma przeskoczyć między wiarą i nadzieją, wyzwala tęsknotę.

Musimy sobie uświadomić, że ta rzeczywistość, w której żyjemy, to nie jest mój prawdziwy dom, to nie jest moja prawdziwa ojczyzna. To jest nieskończenie mała namiastka tego, co dla mnie przygotował Bóg. Kiedyś była taka piosenka: "O Panie, wiesz, ten świat nie jest domem mym". "Nasza ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa" (Flp 3,20). [...]

Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 5(91)2022 | Cnota miłości, s. 23