Przed nami Święta Paschalne, aby dobrze je przeżyć należy owocnie wykorzystać czas Wielkiego Postu. Zapraszam was do drogi od Środy Popielcowej, aż po Poranek Zmartwychwstania oczami lektora i ministranta.
Wielki Post to droga 40 dni modlitwy, postu i jałmużny. Okres ten ma nas przygotować do Wielkanocy. Rozpoczyna się w Środę Popielcową i trwa do wieczora Wielkiego Czwartku. W Środę Popielcową na znak pokuty i umartwienia posypujemy głowy popiołem, który symbolizuje przemijanie, oczyszczenie i przyszłe zmartwychwstanie. Popiół pozyskuje się z palm z poprzedniego roku.
Wielki Post to szansa osobistego nawrócenia. Mogą pomóc w tym rekolekcje wielkopostne, jak też praktyki pokutne: nabożeństwa Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów, podczas których rozważamy Mękę Jezusa. Owocem nawrócenia może być solidna spowiedź święta, przez którą umocnimy naszą wiarę, nadzieję i miłość oraz przygotujemy serce i duszę na Święta Wielkanocne.
Caritas Polska umożliwia co roku praktykowanie jałmużny poprzez skarbonki wielkopostne oraz dystrybucję "paschalików" lub "baranków" z czekolady.
Od nas zależy, czy wykorzystamy Wielki Post na maksa, czy wejdziemy w Wielki Tydzień z rozbiegu bez odpowiedniego przygotowania. Jako lektor staram się ten czas przeżyć jak najlepiej potrafię.
Takim ważnym sposobem jest częsta adoracja krzyża. Zachęcam, aby często stawać przed krzyżem - największym znakiem miłości - i adorować tę miłość. Ministrantów zachęcam też, aby trwali kilka chwil na adoracji przed tabernakulum, aby wpatrzeni w wieczną lampkę, powierzyli Jezusowi swoje problemy, lęki, ale i radości, i to wszystko, co w sobie noszą. Modlitwa to klucz postu - wyrzeczenia, ale i jałmużny - miłosierdzia bliźniego. Z grona świętych wybierzmy patrona na post, który będzie nas wspierał w drodze do zmartwychwstania.
Wielki Tydzień to czas wytężonej służby dla ministrantów i lektorów. Niedzielą Palmową rozpoczyna się Wielki Tydzień, a kończy go Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Obie te niedziele jak klamra spinają w jedną całość dwa najistotniejsze wydarzenia zbawcze: bolesną śmierć i chwalebne zmartwychwstanie Chrystusa. W sposób szczegółowy prawdę tę ukazują dni między tymi niedzielami, zwłaszcza ostatnie trzy zwane Triduum Paschalnym.
Wielki Czwartek to przede wszystkim Msza Wieczerzy Pańskiej. Podczas słów konsekracji usłyszymy charakterystyczną dla tego dnia wstawkę w opowiadaniu o ustanowieniu Eucharystii. W parafialnych "wieczernikach" dziękować będziemy za dar Eucharystii i kapłaństwa. Łączyć nas będzie pozostawione przez Chrystusa nowe przykazanie miłości braterskiej.
W Wielki Piątek, w dniu pokuty i postu, będziemy wspominać mękę i śmierć Jezusa, trwać na adoracji krzyża. Po wieczornej Liturgii Męki Pańskiej będziemy adorować Jezusa w grobie. Warto wyciszyć się tego dnia, podjąć post i modlitwę.
Po dramacie Wielkiego Piątku zapada milczenie Wielkiej Soboty, dnia pełnego oczekiwania i nadziei. Wspólnota chrześcijańska wraz z Maryją czuwa na modlitwie przy grobie i czeka na chwalebne wydarzenie zmartwychwstania.
Nadejdzie w końcu oczekiwana noc zmartwychwstania, kiedy wszystko odnawia się w Chrystusie. Pragniemy uczestniczyć w Liturgii Wigilii Paschalnej i oczekiwać w spokoju i medytacji bogatej liturgii słowa na radość zmartwychwstania. Ze wszystkich zakątków ziemi popłynie do nieba śpiew Gloria i Alleluja, a światło świecy paschalnej wniesionej do ciemnej świątyni pokona ciemności nocy.
Radość z obecności Zmartwychwstałego Pana wyrazimy w procesji rezurekcyjnej, która zakończy celebrację Wigilii Paschalnej lub odbędzie się o poranku w niedzielę.
W Niedzielę Zmartwychwstania nadal radować się będziemy razem ze Zmartwychwstałym, który będzie nam życzył pokoju. [...]
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 2(88)2022 | Przez krzyż ku zmartwychwstaniu, s. 23