Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Madonna Morena

Teresa M. Michałek   

rm-088-08.jpg
rm-088-08.jpg

Młody Indianin, Tito Yupanqui, miał wizję Dziewicy Maryi, na podstawie której wykonał glinianą figurę, której rysy twarzy miały cechy tubylców, i nazwał ją Virgen Morena ("Czarna Madonna").

W Boliwii znajduje się jedno z najbardziej znanych sanktuariów maryjnych w Ameryce Południowej, obok meksykańskiego Guadalupe. Jest to sanktuarium Nossa Senhora de Copacabana (Matki Bożej z Copacabany). Nie chodzi tu o słynną plażę w brazylijskiej dzielnicy Rio de Janeiro, która dawniej nazywała się Sacopenapã, a w drugiej połowie XIX w. w miejscu dzisiejszego Posto Seis (wieży ratowniczej) została wybudowana kaplica pw. Nossa Senhora de Copacabana, dając początek nazwie dzielnicy. Tam w jednej z kaplic znajduje się kopia wizerunku boliwijskiej Matki Bożej z Copacabany.

Copacabana - to boliwijskie miasteczko, położone na wysokości 3 840 m n.p.m. w Andach, nad jeziorem Titicaca, 160 km od stolicy Boliwii La Paz. Mieszka w nim ok. 6 tys. mieszkańców.

Dwie wersje figury

W połowie XVI w. mieszkańcy Copacabany byli podzieleni na dwa walczące ze sobą plemiona Inków, przybyłych tutaj Anansajów (potomków ludu Keczua) i rdzennych mieszkańców tego regionu Urinsajów. Działalność katolickich misjonarzy, którzy przybyli w tym czasie wraz z hiszpańskimi kolonizatorami, nie przynosiła początkowo dużych owoców. Pomimo nawrócenia miejscowych plemion na chrześcijaństwo, nadal przywiązane one były do pierwotnej religii. Dopiero gdy mieszkańcy borykali się ze słabymi zbiorami plonów ziemi i innymi nieszczęściami, powiązali je z brakiem przychylności nieba. Anansajowie zaczęli czcić Dziewicę Maryję, zakładając bractwo maryjne, natomiast Urinsajowie zwrócili się w kierunku czci św. Sebastiana, męczennika.

W tym czasie Francisco Tito Yupanqui - rzeźbiarz-amator, z plemienia Anansajów - według starych przekazów - miał wizję Dziewicy Maryi, na podstawie której, wspierany przez swojego brata Felipe, wykonał glinianą figurę Matki Bożej. Wierzył, że dzięki temu miejscowa ludność otrzyma wiele łask. Wykonana figura odbiegała jednak mocno od oczekiwań twórcy, ale była wyrazem jego wiary i miłości do Maryi. Dlatego miejscowy proboszcz, ks. Antônio de Almeida, umieścił figurę na bocznym ołtarzu w kaplicy.

Kiedy ks. Antonio opuścił Copacabanę, nowy proboszcz o. Antonio de Montoro kazał usunąć jego zdaniem małej wartości artystycznej rzeźbę z ołtarza i umieścić ją w zakrystii. Chociaż było to przykre dla Tito, jednak przyjął to upokorzenie z pokorą i idąc za radą krewnych, udał się do miasta Potosí, w którym w owym czasie było wielu wybitnych mistrzów rzeźbiarstwa sakralnego. Dzięki zdobytym umiejętnościom u mistrza rzeźby Diego Ortiza, postanowił wyrzeźbić ładniejszą figurę Dziewicy Maryi. W tym celu odwiedzał kościoły w Potosí w poszukiwaniu wizerunku Matki Bożej, który posłużyłby mu za wzór. Zainspirował go wizerunek Matki Bożej Różańcowej w klasztorze św. Damiana. Zanim jednak rozpoczął swoją pracę, poprosił o odprawienie Mszy świętej na cześć Trójcy Świętej w intencji Bożego błogosławieństwa dla podjętego dzieła. W ten sposób wizerunek Matki Bożej Gromnicznej powstał z modlitwą w sercu, jako akt głębokiej wiary Indianina.

Powrót figury

W dokumentach znajdziemy dwie narracje, dotyczące powrotu figury do kaplicy w Copacabana. W jednej z nich Indianin wrócił do miasta Copacabana z piękną figurą Matki Bożej. Kiedy Inkowie go zobaczyli, przyłączyli się do niego, tworząc wielką spontaniczną procesję, która towarzyszyła maryjnej figurze do kaplicy w Copacabana. Będąc pod wrażeniem tej spontanicznej manifestacji wiary i piękna figury, proboszcz umieścił ją na głównym ołtarzu kaplicy. Tak rozpoczął się kult Matki Bożej z Copacabany.

Natomiast według innych relacji, Urinsajowie, którzy zaakceptowali bractwo maryjne, odrzucili jednak nową rzeźbę Tity i postanowili ją sprzedać. Kiedy dowiedział sie o tym miejscowy proboszcz, odkupił figurę i 2 lutego 1583 r. sprowadził ją do kaplicy w Copacabanie.

Od tego momentu pielgrzymujący lud doświadczył licznych cudów przypisywanych Matce Bożej. Jednym z największych w tym okresie było uratowanie grupy miejscowych górników, którzy pracowali w kopalniach "Cerro Rico" w Potosí. Sława wizerunku szybko rozniosła się po całym kontynencie amerykańskim.

Figura Matki Bożej jest wykonana z drewna agawy, pokryta złotem, ma indiańskie rysy twarzy i bardzo charakterystyczne spojrzenie, jakby przenikające człowieka. Ubrana jest w szaty inkańskiej księżniczki. Cudowna figura Matki Bożej znajduje się w ołtarzu głównym i jest zasłaniana kurtyną. Nazywana jest Matką Bożą Gromniczną lub Czarną Madonną (Virgen Morena).

Dzieje sanktuarium

Augustianie, którzy przejęli misję w Copacabanie w 1589 r., wybudowali tam swoją kaplicę w latach 1614-1618. Później wicekról Limy (stolicy Peru), Conde de Lemos, wsparł budowę bazyliki ku czci Maryi Dziewicy. Budowa bazyliki rozpoczęła się w 1668, została otwarta w 1678 r., a ukończona w 1805 r. Świątynia zbudowana jest w stylu mauretańskim, na miejscu w którym Indianie sprawowali pogański kult. Do dziś można tam oglądać pozostałości kultu Inków w formie wielkich głazów i skał. Ich nazwy świadczą o przeszłości. Tribunal del Inca - miejsce, w którym odbywały się indiańskie sądy. Banio del Inca - inkaska łaźnia. Horca del Inca - szubienica Inków. Bazylika jest w kolorze białym. Drzwi główne są drewniane i ozdobione dużymi, metalowymi ćwiekami. Bazylika stała się największym sanktuarium w Boliwii pw. Matki Bożej Gromnicznej, choć zwane jest także jako sanktuarium Matki Bożej znad Jeziora.

Kiedy w 1825 r. Boliwia uzyskała niepodległość, Matka Boża z Copacabany została Patronką kraju. Mimo to prezydent Boliwii w 1826 r. zarekwirował wszystkie wota i klejnoty, które wierni ofiarowali Matce Bożej w świątyni, aby przerobić je na pierwsze boliwijskie monety.

1 sierpnia 1925 r., podczas wizyty papieża Piusa XI w Boliwii, figura Matki Bożej z Copacabany została ukoronowana. [...]

Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 2(88)2022 | Madonna Morena, s. 8