Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 12
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Opozycjoniści

Rycerka Julia   

3(107)2025 | Opozycjoniści
3(107)2025 | Opozycjoniści
3(107)2025 | Opozycjoniści

Kościół i jego rany... (15)

Ateiści

"Chantal Delsol - francuska profesor filozofii, twierdzi, że ateizm powstał przeciwko chrześcijaństwu i nie istnieje bez niego. Jest buntem przeciwko osobowemu Bogu... Ateizm jest «wojną»... jest antychrześcijaństwem... Żadna inna kultura nigdy nie była ateistyczna. Jest to globalne zakwestionowanie świata pouczanego i przenikanego przez chrześcijaństwo.... Obok pogardy, pychy, cynizmu, głównym orężem tutaj jest bezlitosna drwina. Nasze elity intelektualne używają szyderstwa jak bomby atomowej, by zrównać z ziemią terytorium wroga [Kościoła]... Ironia daje radość..., jest to zła radość niszczenia, posiadania władzy... Szyderstwo okazuje się skuteczniejsze od terroru, bo męczennik jest kimś, zaś wydrwiony jest nikim. Więc wykpić... oczernić religię, zdyskredytować, ośmieszyć, wydrwić" (ks. Jerzy Szymik), aby w ogóle przestała się liczyć.

Metrykalni

Ale nie tylko ateiści są w opozycji do Kościoła, bo jest niemało ludzi ochrzczonych, którzy - chociaż nie występują jawnie przeciwko Bogu czy przeciw Kościołowi - to kwestionują wolę Bożą zawartą w przykazaniach. W ten sposób szkodzą mu własne występne dzieci. Wielu z nich uważa Kościół za instytucję utworzoną przez ludzi.

Wielu "katolików z metryki" "dostarcza samousprawiedliwienia własnej niewiary lub odrzucenia moralnych wymagań Ewangelii [tłumacząc, że] «Bóg nie może być aż tak straszliwie wymagający, jak Go przedstawia wiara Kościoła»" (ks. Tomasz Jaklewicz), więc naginają przykazania do swego wygodnictwa i do swych upodobań.

Przykro jest patrzeć, "jak niektórzy chrześcijanie sami angażują się do pracy w niedziele i święta, jak gdyby byli niezniszczalnymi maszynami, a nie ludźmi; jak gdyby mieli tylko żołądek, a nie mieli duszy. Gonią i zamęczają się bez wytchnienia i odpoczynku, bez Boga i modlitwy. Może wzbogacą w ten sposób swój stan materialny, ale zubożą duszę. A to jest ogromna strata" (o. Ivo Bagarić).

Kościół, który trwa w szacunku dla Przykazań Bożych i nauki Chrystusa, jest dla nich bardzo niewygodny, więc krytykują go, podążając za "modą", jaką lansują pewne media. Stąd dziś "istnieją u nas jak gdyby dwa Kościoły: «Kościół mediów» - wykreowany przez dziennikarzy wedle ich założeń; i Kościół prawdziwy - ten, którego doświadczają i który swoją wiarą i życiem swojej wiary współtworzą [jeszcze ci prawdziwi] katolicy... Oczywiście media opowiadają się po tej stronie, która zdaje się odpowiadać ich sposobowi widzenia świata".

Kościół medialny

"Kościół medialny przesłania ludziom obraz prawdziwego Kościoła, zwłaszcza tym, którzy mają z nim coraz słabszy osobisty związek... Dominujące polskie media budują konsekwentnie zafałszowany obraz Kościoła... Mamy wrażenie, że chodzi im o jego obrzydzenie, o przekonanie opinii publicznej, że [nie ma do czynienia z wyjątkowo cenną instytucją, która służy ludziom, demokracji, Polsce]. Medialni fachowcy sami wytwarzają karykaturalny obraz Kościoła..., a potem pochylają się nad nim z [rzekomą] troską... W każde większe kościelne święto z setek kazań dziennikarze wyłuskują jedno, dwa zdania, odnoszące się krytycznie do współczesności i trzęsą się z oburzenia na Episkopat: A to, że dąży do państwa wyznaniowego; a to, że potępia, wyklucza; a to, że zagraża demokracji itd." (ks. T. Jaklewicz).

Kościół liberalny

Ale nie tylko w mediach, lecz i w wypowiedziach zwykłych ludzi słyszymy krytykę Kościoła, bo nie pozwala na rozwody, potępia grzeszną niepłodność, zakazuje aborcji i karze dopuszczających się zabójstw nienarodzonych dzieci - i nie chce się zgodzić, by te niegodziwości były tolerowane i uważane za "współczesne" (czytaj: podporządkowane szatańskim ideologiom).

Kościół Chrystusowy

Kościół taki jest, bo inny być nie może, bo głosi nie swoją, ale Bożą prawdę, której jest stróżem. Dlatego Kościół musi stać na straży prawa Bożego, zwłaszcza dzisiaj, kiedy "to, co wczoraj było słuszne i prawdziwe, dzisiaj jest fałszem i złem. To, co niegdyś było niemoralne i karygodne - swoboda seksualna, aborcja, eutanazja, samobójstwo - stało się «postępowe» i «chwalebne». Nietzsche nazwał to przewartościowaniem wszystkich wartości: dawne cnoty stają się grzechem, dawne grzechy stają się cnotą" (Patrick J. Buchanan).

Tu trzeba uczciwie powiedzieć, że "to nie wierzący zwariowali i nie pasują do świata, tylko świat odszedł od Bożej normalności" (Piotr Wołochowicz).

"Postępowi" zacofani

Te moralne dewiacje, nazywane przez współczesnych ideologów "postępowymi" [...].

Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 3(107)2025 | Opozycjoniści, s. 26