Polacy stanęli w obronie św. Jana Pawła II.
2 kwietnia, w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II, ulicami polskich miast przeszły Marsze Papieskie. Polacy ponad podziałami stanęli w obronie Ojca Świętego. Tygodnie poprzedzające te wydarzenia upłynęły pod znakiem kampanii oszczerstw skierowanych w stronę papieża.
W marcu liberalne ośrodki medialne, pod szczególnym przewodnictwem telewizji TVN, wydawnictwa Agora i "Gazety Wyborczej", powielały nieprawdziwe "rewelacje" dotyczące św. papieża Jana Pawła II.
Zgodnie z tą retoryką, Karol Wojtyła, jeszcze jako kardynał i metropolita krakowski, miał tuszować przestępstwa seksualne dokonane przez podlegających mu duchownych. Jak się okazało, argumenty za tą tezą nigdy nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości, ale o tym za chwilę.
Tysiące wiernych na ulicach
Największą manifestacją w obronie św. papieża Jana Pawła II był Narodowy Marsz Papieski w Warszawie, który najprawdopodobniej zgromadził kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Wydarzenie rozpoczęło się na rondzie Dmowskiego, a jego zwieńczeniem była uroczysta Msza święta sprawowana pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Wspólnie maszerowała młodzież, seniorzy i rodziny z dziećmi, często z różnych środowisk i o odmiennych poglądach politycznych. Było to możliwe dzięki całkowicie oddolnemu charakterowi wydarzenia. Choć wśród oficjalnych organizatorów było m.in. Centrum Życia i Rodziny, to jednak dało się odczuć fakt, że Marsz należy do wszystkich jego uczestników. Wielu z nich - oprócz flag, transparentów i zdjęć św. Jana Pawła II - trzymało w ręku palmy, ponieważ tego dnia w Kościele przypadała Niedziela Palmowa, rozpoczynająca Wielki Tydzień.
Podobne Marsze Papieskie odbywały się w innych miastach, których było ok. 80. W szczególności uwagę mediów skupiła manifestacja w Łodzi. Do zgromadzonych przemówił abp Grzegorz Ryś, który przypomniał, że w niedzielny poranek wierni zmierzający do katedry napotkali widok zdewastowanego pomnika św. Jana Pawła II. Ręce figury zostały pomalowane czerwoną farbą, a twarz na żółto. Na granitowym cokole namalowano napis maxima culpa.
Marsze Papieskie nie były jedyną formą obrony św. Jana Pawła II. Prawdę o Papieżu Polaku przypomniały również środowiska narodowe. 15 marca przed pomnikiem Ojca Świętego na placu Grzybowskim w Warszawie odbyła się konferencja Młodzieży Wszechpolskiej inaugurująca kampanię w obronie imienia Papieża Polaka. Busy z wizerunkiem św. Jana Pawła II wyruszyły ulicami stolicy do wszystkich polskich miast.
Manipulacje historyczne
Nie bez przyczyny powyższe inicjatywy odbyły się w ostatnich tygodniach. Był to bowiem czas wzmożonych ataków na postać św. Jana Pawła II. Źródłem rzekomego "skandalu" były dwa szeroko komentowane dzieła: książka pracującego w Polsce holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka pt. "Maxima culpa. Jana Paweł II wiedział", a także reportaż telewizyjny Marcina Gutowskiego zatytułowany "Franciszkańska 3". Obaj autorzy zapowiadali podjęcie rzetelnej analizy działań kard. Karola Wojtyły. Ich oskarżenia okazały się jednak zupełnie pozbawione podstaw. Zamiast merytorycznej pracy, mieliśmy do czynienia z całą listą pomówień i świadomego pominięcia dostępnych źródeł i analiz historycznych. [...]
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 3(95)2023 | Wielki Święty w oczy kole..., s. 26