Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Oto czynię wszystko nowe

Ilona Kwaśny   

rm-093-24.jpg
rm-093-24.jpg

To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: «Patrz, to coś nowego» - to już to było w czasach, które były przed nami (Kohelet)

Słowami Koheleta rozpoczął się dla mnie Nowy Rok. Echem odbiło się pytanie, czy rzeczywiście nic nowego pod słońcem nie ma?

Nowość szybko mija, powoli cichną życzenia i noworoczne okrzyki. Czyżby nowy rok już się postarzał? Czy w maju ktoś będzie pamiętał, że jest nowy rok, którego nadejście tak hucznie obwieszczaliśmy? Kiedy w zasadzie nowy rok staje się starym, czy dopiero w grudniu? A może już teraz wraca ten "dzień jak co dzień", już nie nowy, a jeszcze nie stary - taki... nijaki.

Stojąc w kolejce w sklepie, tuż po porannej Eucharystii, słyszę w rozmowie dwóch kobiet takie słowa: "No nic, kolejny dzień, w kółko to samo". Znów powróciło pytanie, czy jest coś, co zawsze może być nowe, czy to naprawdę jest taki zwykły szary dzień jak każdy inny, co może być nowego w takim dniu jak dziś? Skoro "nie ma nic nowego pod słońcem" i "stara bieda", i tak w kółko to samo, skoro rok jest nowy tylko przez chwilę, nowa rzecz jutro jest stara, strój niemodny, komputer przestarzały... Odpowiedź przychodzi w Słowie: "Oto czynię wszystko nowe". To Jezus czyni wszystko nowym, z Nim nic nie jest stare, bo "jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe". Kilka minut po usłyszeniu przytłaczającej rozmowy w sklepie, po chwili zadumy na mojej twarzy pojawia się pogodny uśmiech. Przecież dla mnie nic nie jest takie samo, choć codziennie chodzę na tę samą poranną Eucharystię, do tego samego kościoła, co dzień stoję w tej samej kolejce po chleb, to nigdy nie idę dwa razy tą samą drogą, zawsze idę tylko dalej, zawsze do przodu, bo przyjmuję Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, który jest zawsze Nowy. Dziś wypełniłam więcej woli Bożej niż wczoraj, dziś jestem bliżej nieba. Próbuje podchodzić do życia ciągle na nowo. A jeśli czuję, że coś się we mnie zestarzało, idę odnowić się w sakramencie pokuty i zaprosić Jezusa do swojego serca w sakramencie Eucharystii. Wtedy On już wszystko uczyni nowym.

Otrzymałam kolejny rok, kolejny nowy dzień. [...]

Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 1(93)2023 | Oto czynię wszystko nowe, s. 24