Styczeń - Aby pokój, który daje nam Jezus, zachęcał nas do życia jak bracia i siostry oraz budowania braterskiego życia i wspólnoty.
Ewangelia (J 14,27-31)
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał.
Przesłanie św. Maksymiliana
Przede wszystkim unikaj smutku i zmartwień, bo nie ma racji do smutku. Czyż Opatrzność Boża nie kieruje światem? Czy może się wydarzyć cokolwiek, o czym by Pan Bóg nie wiedział i nie dopuścił? Jeżeli zaś On to dopuszcza, to bez wątpienia dla dobra naszego. Stąd i Twoje cierpienia, które opisujesz i które rzeczywiście są przykre, nie powinny Ci odbierać pokoju, ani trapić. Zło mieszka jedynie w woli. Jeżeli wola chce dobrze, to chociażby nie wiem co wbrew tej woli się działo, to ona za to nie odpowiada. Trapienie się w tych wypadkach drażni jeszcze bardziej nerwy i przyczynia się do tym większych zaburzeń (...). Dużo, bardzo dużo pokoju w oddaniu się całkowitym na Wolę Bożą, Wolę Niepokalanej we wszystkim. Nie pragnijmy ani mieć więcej czasu ni mniej, ani innego zajęcia niż mamy, ani też innego miejsca niż to, gdzie nas Opatrzność Boża umieściła.
Refleksja
Jeśli będziemy kroczyć ramię w ramię z Niepokalaną, to choć nie ominą nas "krzyże" i chwile trudności, przygnębienia, zmęczenia, to jednak zachowamy wewnętrzny pokój ducha. Nikt z nas nie jest wolny od cierpienia, to część naszej natury, od której nie możemy się odizolować. Mimo trudności, pokój będzie naszym udziałem na tyle, na ile zjednoczymy się z Niepokalaną. Ona jest najściślej zjednoczona z Chrystusem i Ona wyprasza dla nas łaskę życia w pokoju Chrystusowym, którego nie zabierze nam żadne, nawet największe cierpienie tego świata. Gdy łączymy nasze cierpienie z Odkupicielem, cierpienie staje się niejako "potrzebą duszy". Pokój Chrystusa polega na tym, że mamy serce, które pośród zmagań i bólów dnia codziennego, potrafi kochać każdego człowieka, który staje się dla nas bratem i siostrą, a nie wrogiem. Niech nic i nikt nie zburzy nam tego pokoju.
Postaraj się być cierpliwym i tolerancyjnym oraz milcząc jak Niepokalana, "rozważać w sercu" wszystkie sprawy, których nie rozumiesz. Niech przeciwności losu nie prowadzą cię do niepokoju, agresji, nerwów, ale niech cię skłonią do pokory, ufnego i odważnego przyjęcia woli Bożej, bo przecież Pan Bóg cię kocha i wszystko, co dopuszcza, by cię spotkało w twoim życiu, dzieje się dla jak największej chwały Bożej i twojego dobra. Uspokajaj swoje wnętrze, abyś był "narzędziem pokoju" w twojej rodzinie, tam, gdzie się uczysz czy pracujesz, oraz w Kościele. Niech świat zobaczy w tobie człowieka pokoju, który otrzymał od Chrystusa za pośrednictwem Niepokalanej.
Luty - Abyśmy, żyjąc w prostocie i wdzięczności, uznali wszystkie stworzenia za dar otrzymany z miłości Ojca.
Psalm (Ps 89,13-14)
Twoje jest niebo i Twoja jest ziemia; Ty założyłeś świat wraz z tym, co go napełnia; Ty stworzyłeś północ i południe; Tabor i Hermon wykrzykują radośnie na cześć Twego imienia. Ty masz ramię pełne potęgi, mocna jest ręka Twoja i Twoja prawica wzniesiona.
Przesłanie św. Maksymiliana
Cel twój - chwalić, czcić i służyć Panu Bogu i przez to zbawić duszę. Służyć to jest: chcieć, czego Pan Bóg chce.
Dozwól się wieść Panu Bogu; a nie ty chciej wieść Pana Boga.
Cała wielkość, świętość i godność twoja zależy jedynie od wypełnienia woli Bożej; reszta: sława, bogactwo, wygody, prace, nawrócenia, modlitwy, pokuty, i nawet męczeństwo - poza wolą Bożą są niczym, marnowaniem czasu, grzechem. Oddaj się zupełnie Panu Bogu, a będziesz szczęśliwym.
Refleksja
Powinniśmy wiedzieć, kim chcemy być i jakich potrzebujemy narzędzi, by osiągnąć cel. Jako dzieci Boże jesteśmy powołani do czegoś szczególnego. Bóg powołał nas do przyjaźni z Sobą, do świętości. Obok wspólnego dla wszystkich ludzi powołania do świętości, każdy z nas ma niepowtarzalną misję i drogę do przejścia na tej ziemi. Tę misję poznajemy powoli, nie od razu. Wraz z rozpoznawaniem woli Bożej odkrywamy piękno i dobroć Stwórcy. Uczymy się wdzięczności za wszystko, co mamy, co nas otacza i co otrzymujemy. Pojawia się też troska o zbawienie i uświęcenie innych i wtedy środkiem apostolskim staje się ofiara. Wraz z Niepokalaną uczmy się wdzięczności, która z miłością patrzy na całe stworzenie jako dar Boga dla nas.