Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Dopełnienie Eucharystii

Papież Franciszek   

rm-085-06.jpg
rm-085-06.jpg

Msza święta, podobnie jak zaczęła się znakiem krzyża, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, kończy się również w imię Trójcy Świętej.

Kiedy kończy się Msza święta, zaczyna się powinność dawania świadectwa chrześcijańskiego. Chrześcijanie nie idą na Mszę świętą, by wypełnić cotygodniowy obowiązek, a potem o tym zapominają, nie! Chrześcijanie idą na Mszę świętą, by uczestniczyć w męce i zmartwychwstaniu Pana, a potem żyć bardziej po chrześcijańsku: rozpoczyna się wypełnianie powinności dawania chrześcijańskiego świadectwa. Wychodzimy z kościoła, by "iść w pokoju", z błogosławieństwem Bożym, do naszych codziennych zajęć, do naszych domów, do środowisk pracy, do działalności w ziemskim mieście, "wielbiąc Pana naszym życiem". Lecz jeśli wychodzimy z kościoła, rozmawiając i komentując: "popatrz na tego, popatrz na tamtego...", trzepiąc językiem, to Msza święta nie przeniknęła do mojego serca. (...). Za każdym razem, kiedy wychodzę z Mszy świętej, muszę być lepszy, niż kiedy wszedłem (...), by dawać świadectwo chrześcijańskie. Poprzez Eucharystię Pan Jezus wchodzi w nas, w nasze serce i w nasze ciało, abyśmy "przestrzegali w życiu zobowiązań płynących z sakramentu, który przyjęliśmy z wiarą" (por. Mszał Rzymski, Kolekta Poniedziałku w Oktawie Wielkanocy).

Od celebracji do życia, ze świadomością, że Msza święta znajduje dopełnienie w konkretnych decyzjach tych, którzy bezpośrednio zanurzają się w tajemnicach Chrystusa. Nie powinniśmy zapominać, że sprawujemy Eucharystię, by nauczyć się stawać eucharystycznymi mężczyznami i kobietami. Co to oznacza? Znaczy pozwolić, by Chrystus działał w naszych uczynkach: żeby Jego myśli były naszymi myślami, Jego uczucia naszymi uczuciami, Jego wybory naszymi wyborami. I to jest świętość: postępowanie tak, jak postępował Chrystus, jest świętością chrześcijańską. Wyraża to precyzyjnie św. Paweł, mówiąc o swoim upodobnieniu do Jezusa tymi słowami: "Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie" (Ga 2,19-20). To jest świadectwo chrześcijańskie. Doświadczenie Pawła oświeca również nas: w takiej mierze, w jakiej "umartwiamy" nasz egoizm, a więc uśmiercamy to, co sprzeciwia się Ewangelii i miłości Jezusa, rozszerza się w nas przestrzeń dla mocy Jego Ducha. Chrześcijanie to mężczyźni i kobiety, którzy po przyjęciu Ciała i Krwi Chrystusa pozwalają, by moc Ducha Świętego poszerzała ich duszę. (...) Pozwólcie, by moc Ducha poszerzyła duszę po otrzymaniu Ciała i Krwi Chrystusa.

Rzeczywista obecność Chrystusa w konsekrowanym chlebie nie kończy się wraz z Mszą świętą. Eucharystia przechowywana jest w tabernakulum, co umożliwia udzielanie Komunii Świętej chorym i cichą adorację Pana w Najświętszym Sakramencie. Kult eucharystyczny poza Mszą świętą, zarówno w formie prywatnej, jak wspólnotowej, pomaga nam bowiem trwać w Chrystusie.

Owoce Mszy świętej powinny zatem dojrzewać w życiu codziennym. (...) Msza święta jest jak ziarno - ziarno pszenicy, które potem w zwyczajnym życiu rośnie, rośnie i dojrzewa w dobrych uczynkach, w postawach, które upodabniają nas do Jezusa. Owoce Mszy świętej powinny zatem dojrzewać w życiu codziennym. W rzeczywistości, pogłębiając nasze zjednoczenie z Chrystusem, Eucharystia odnawia łaskę, którą Duch dał nam w chrzcie i w bierzmowaniu, aby nasze świadectwo chrześcijańskie było wiarygodne.

Rozpalając w naszych sercach miłość Bożą, (...) [Eucharystia] oddziela nas od grzechu: "Im bardziej uczestniczymy w życiu Chrystusa i pogłębiamy przyjaźń z Nim, tym trudniej jest nam zerwać więź z Nim przez grzech śmiertelny" (KKK 1395). Regularne przystępowanie do stołu eucharystycznego odnawia, umacnia i zacieśnia więź ze wspólnotą chrześcijańską, do której należymy, zgodnie z zasadą, że Eucharystia tworzy Kościół, jednoczy nas wszystkich.

Uczestniczenie w Eucharystii zobowiązuje do pomocy innym, szczególnie ubogim, ucząc przechodzenia od Ciała Chrystusa do ciała braci, w których On oczekuje, że Go rozpoznamy, że będziemy Mu służyli, oddawali cześć i Go miłowali.

Przechowując skarb zjednoczenia z Chrystusem w naczyniach glinianych, wciąż potrzebujemy powracać do ołtarza świętego, do momentu, gdy w raju będziemy cieszyli się w pełni błogosławieństwem udziału w uczcie Godów Baranka.

Papież Franciszek, Audiencja generalna, 4 kwietnia 2018 r.