Nie umarł, oddał życie
80. rocznica męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego
Maj: Aby przykład dany nam przez Niepokalaną pobudzał nas do bycia żywym znakiem owoców Ducha Świętego na tym świecie.
Maj motywuje do zwrócenia na Maryję większej uwagi. Spróbujmy zakochać się w Niej jak św. Maksymilian, aby Niepokalana nas prowadziła, jak Ona chce. Chcę być taką mamą, jak Ona, bo jest dla mnie wzorem dobroci i opiekuńczości.
Ojciec Kolbe mówił, że Maryja jest zjednoczona z Duchem Świętym, więc posłuszna Bogu. Choć jest to dla mnie tajemnicą, rozumiem to tak, że będąc posłuszni Niepokalanemu Poczęciu, stajemy się posłuszni Duchowi Świętemu, czyli otwarci na Jego dary i owoce.
Maryja niosła (nosi) Jezusa potrzebującym i to pięknie naśladowała Matka Teresa z Kalkuty. A jak ja chcę świadczyć życiem o Miłości?
Czerwiec: Aby Eucharystia ożywiła naszego ducha i sprawiła, że będziemy nieść innym nadzieję i miłosierdzie.
Jezus, w rozmowie przy studni z Samarytanką, nazwał siebie "źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu". Samarytanka, mówiąc prawdę o sobie, mogła poznać Chrystusa jako Zbawiciela. Po spotkaniu z Nim mówiła o Jezusie jako Mesjaszu, dając swoim rodakom nadzieję i wiarę.
Edyta Stein pisała, że sakrament Komunii świętej jest "codziennym chlebem" dającym życie w łasce i z niego czerpała siły. Mówiła, że kiedy przystępuje się do ołtarza, to nie chodzi o małe osobiste sprawy, ale o wielką ofiarę pojednania. Przeżywanie tego Sakramentu sprawia, że pogłębia się i ożywia nasza miłość ku Bogu, a żyjąc z Chrystusem w bliskiej relacji, dusza zostaje wyniesiona poza własne "ja" i otwarta na cudzy ból i potrzeby. Niech częsta Eucharystia uzdalnia nas do niesienia nadziei i miłości bliźnim.