Może to wydaje się oczywiste, ale warto przypomnieć, że wszystkim najważniejszym wydarzeniom, które dzieją się w życiu chrześcijańskiej rodziny, towarzyszy Eucharystia - Msza święta. Ludzie wierzący naturalnie zapraszają do swojego życia Jezusa, chcąc, aby im błogosławił na wszystkich jego etapach.
Boże działanie
Chrzest, Pierwsza Komunia święta, ślub czy pogrzeb - Eucharystia jest źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego. Na ile świadomie przeżywamy ją podczas różnych uroczystości rodzinnych? To już inna sprawa... Urodziny, imieniny, różne rocznice: zamawiamy Msze święte za żywych i zmarłych. Dlaczego? Bo tak wypada, bo taka tradycja, zawsze tak było...? Osobiście znamy małżeństwa i rodziny, które spotkanie z Jezusem Eucharystycznym traktują jak codzienny pokarm, ba - jak powietrze, bez którego nie można przeżyć dłużej niź kilka minut. Chłoną każdego dnia słowo Boże, odczytując w ten sposób, co konkretnie Bóg chce im przekazać, w aktualnej sytuacji ich życia. Z Nim przeżywają swoje radości, jak również smutki i chwile próby. Powiedzielibyśmy, że doświadczają codzienności Rodziny z Nazaretu, gdzie "Najświętszy Sakrament biegał między garnkami" (ks. Piotr Pawlukiewicz). Razem z Maryją, Matką Jezusa, przeżywają chwile radości, ale też wraz z Nią udają się na Golgotę z ogromną wiarą w poranek zmartwychwstania.
Aby rodzina chrześcijańska - małżonkowie, którzy pragną przyjaźni z Jezusem Chrystusem, uznając go za najwyższe Dobro i cel swojego życia, takie świadectwo przekazując też swoim dzieciom - mogła w pełni czerpać łaski płynące z sakramentu Eucharystii, konieczna jest żywa wiara na co dzień. W ferworze codzienności nie zawsze mamy możliwość każdego dnia być w kościele. To jednak nie zwalania nas z obowiązku codziennej modlitwy: budowania relacji z Bogiem, która pozwoli nam głębiej uczestniczyć choćby w niedzielnej Mszy świętej - a to już jest naszym obowiązkiem. [...]
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 3(83)2021 | Aby byli jedno, s. 14