Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Hymn wdzięczności

Papież Franciszek   

rm-082-06.jpg
rm-082-06.jpg

Akt pokuty pomaga nam pozbyć się naszego poczucia wyższości i stanąć przed Bogiem takimi, jakimi jesteśmy w rzeczywistości, ze świadomością, że jesteśmy grzesznikami, z nadzieją na uzyskanie przebaczenia.

Chwała

Ze spotkania ludzkiej nędzy z Bożym miłosierdziem rodzi się wdzięczność, wyrażana w Chwała na wysokości, "starochrześcijańskim i czcigodnym hymnie, którym Kościół, zgromadzony w Duchu Świętym, wielbi oraz błaga Boga Ojca i Baranka" (por. Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego - OWMR 53).

Początek tego hymnu - "Chwała na wysokości Bogu" - nawiązuje do śpiewu aniołów po narodzeniu się Jezusa w Betlejem, radośnie głoszącego spotkanie nieba i ziemi. Pieśń ta mówi również o nas, zgromadzonych na modlitwie: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli".

Kolekta

Po Chwała na wysokości albo – kiedy tego hymnu nie ma – zaraz po akcie pokuty modlitwa przyjmuje szczególną formę oracji, zwanej "kolektą", przez którą zostaje wyrażony właściwy charakter celebracji, różny w zależności od dni i okresów roku. Wezwaniem: "módlmy się", kapłan zachęca lud do zachowania razem z nim chwili milczenia, abyśmy uświadomili sobie, że jesteśmy w obecności Boga, i by każdy w swoim sercu sformułował osobiste intencje, z jakimi uczestniczy we Mszy świętej. Kapłan mówi: "módlmy się", a potem następuje moment ciszy i każdy myśli o tym, czego potrzebuje, o co chce prosić w modlitwie.

Milczenie nie sprowadza się do braku słów, lecz jest przygotowaniem się do słuchania innych głosów: głosu naszego serca, a przede wszystkim głosu Ducha Świętego. W liturgii natura nabożnego milczenia uzależniona jest od momentu, w którym jest przewidziane: "W akcie pokuty i po wezwaniu do modlitwy wierni skupiają się w sobie; po czytaniu lub homilii krótko rozważają to, co usłyszeli; po Komunii świętej zaś wychwalają Boga w sercu i modlą się do Niego" (OWMR 45). A zatem przed modlitwą początkową milczenie pomaga nam się skupić i zastanowić, po co tam jesteśmy. Dlatego ważne jest słuchanie swej duszy, by ją potem otworzyć przed Panem. Być może mamy za sobą dni pełne mozołu, radości, bólu i chcemy powiedzieć o tym Panu, prosić Go o pomoc, o to, by był z nami; mamy w rodzinie i wśród przyjaciół osoby chore bądź przechodzące trudne próby; pragniemy zawierzyć Bogu losy Kościoła i świata. I temu służy krótkie milczenie, zanim kapłan, łącząc intencje każdego, skieruje głośno do Boga w imieniu wszystkich wspólną modlitwę, która kończy obrzędy wstępne, dokonując "zbiórki" poszczególnych intencji.

Kapłan wypowiada te słowa, tę modlitwę, zwaną "kolektą", z rozłożonymi rękami, w postawie oranta, jaką przyjmowali chrześcijanie już w pierwszych wiekach – czego świadectwem są freski w rzymskich katakumbach – naśladując Chrystusa z ramionami rozpostartymi na drzewie krzyża. Tam właśnie Chrystus jest modlącym się i jednocześnie Modlitwą! W Ukrzyżowanym widzimy Kapłana, który składa Bogu ofiarę Jemu przyjemną, czyli synowskie posłuszeństwo.

W rycie rzymskim modlitwy są zwięzłe, ale bogate w znaczenie: można na tych modlitwach oprzeć wiele pięknych medytacji. Powrót do medytowania nad tekstami, również poza Mszą świętą, może nam pomóc nauczyć się, jak zwracać się do Boga, o co prosić, jakich słów używać. Oby liturgia stała się dla nas wszystkich prawdziwą szkołą modlitwy.

Audiencja generalna, 10 stycznia 2018 r.