Znane od wieków cuda eucharystyczne, mające wzmocnić naszą wiarę w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, najczęściej odkrywają Jego konające z miłości Serce.
Każdego dnia, na naszych oczach, chleb i wino, konsekrowane podczas liturgii Mszy świętej, stają się prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią Chrystusa; uobecnia się też Ofiara Krzyża i chwalebne Zmartwychwstanie Pana. Co więcej, dzięki świadectwom niektórych "cudów eucharystycznych", możemy przypuszczać, że w Hostii Jezus ukazuje swe konające z miłości Serce. Dlatego Eucharystia jest największym skarbem Kościoła.
Cuda eucharystyczne w sposób dosłowny ukazują realność tego przeistoczenia, które dokonuje się na ołtarzu podczas konsekracji. Pokazują - szczególnie ludziom słabej wiary - prawdziwość obecności Pana i pomagają w przezwyciężaniu niedowiarstwa. Przystępując do Stołu Pańskiego, czy naprawdę wierzysz, że to, co przyjmujesz, jest prawdziwym Ciałem i Krwią Chrystusa, czy może traktujesz je symbolicznie?
Trudno jest wyjaśnić tę wielką tajemnicę wiary... Może dlatego Chrystus wielokrotnie poprzez cuda eucharystyczne odkrywa przed nami rąbek tajemnicy.
We Włoszech 24 sierpnia 2016 r. silne wstrząsy o magnitudzie 6,2 w skali Richtera zniszczyły wiele włoskich miejscowości, w tym miasteczko Arquata del Tronto. W miasteczku zginęło aż 51 osób. Odgruzowywanie kościoła parafialnego trwało wiele miesięcy.
Półtora roku po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi spod gruzów kościoła ekipy porządkowe wydobyły tabernakulum. Miejscowy kapłan z nabożną czcią sprawdził jego zawartość. Okazało się, że w środku było 40 nietkniętych Hostii. Nie zawierały one ani bakterii ani pleśni, którą - zważywszy na włoski klimat i dużą wilgotność - normalnie powinny pokryć się po kilku tygodniach. Bp Giovanni DÕErcole - ordynariusz diecezji Ascoli Piceno, stwierdził, że należy być ostrożnym w ocenie tego zjawiska, gdyż "wiara wymaga rozwagi". Dodał jednak, że "brak mu słów", by opisać to odkrycie. Proboszcz, ks. Angelo Ciancotti, zaznaczył, że dla niego i "całej miejscowej wspólnoty jest to zjawisko nadprzyrodzone i nie do wytłumaczenia. Hostie po otwarciu tabernakulum zachowały swoją świeżość, a nawet zapach".
Podobne zjawisko miało miejsce w Sienie 14 sierpnia 1730 r. Od tamtego czasu 223 hostie nie uległy rozkładowi, zachowując świeżość i kształt, wbrew prawom przyrody. Nieprzerwanie świadczą o prawdziwej obecności Jezusa w Eucharystii.
Nieznani sprawcy w nocy wdarli się do bazyliki św. Franciszka i spośród wielu cennych przedmiotów skradli z tabernakulum drogocenną puszkę, w której znajdowało się 351 konsekrowanych Hostii. Hostie te zostały odnalezione trzy dni póćniej w skarbonie na jałmużnę w pobliskim sanktuarium Matki Bożej w Provenzano. Hostie były porozrzucane. Po otwarciu skarbony miejscowy proboszcz wyjął 348 całych Hostii i 6 połówek. Zostały one w uroczystej procesji przeniesione ponownie do bazyliki św. Franciszka i wystawione do publicznej adoracji. Mimo upływu czasu hostie się nie zmieniały. Po 50. latach, 14 kwietnia 1780 r., generał franciszkanów, o. Carlo Vipera, postanowił zbadać niezwykłe zjawisko. Najprostszą metodą było spożycie jednej z Hostii. Oznajmił on, że "zachowała świeżość i była w stanie nienaruszonym".
Przez kolejne lata Hostie wielokrotnie poddawane były oględzinom. Na polecenie papieża Piusa X w 1914 r. została powołaną specjalna komisja, złożona naukowców ze Sieny i Pizy, która przebadała te Hostie. [...]
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 4(78)2020 | Serce miłością konające, s. 11