Maj: Aby przykład Maryi pomógł nam z odwagą iść za Chrystusem.
Skąd Maryja miała tyle siły, aby zgodzić się na takie szaleństwo i zostać Matką Boga, aby w 9 miesiącu ciąży przebyć wraz z Józefem drogę z Nazaretu do Betlejem (liczącą ponad 150 km), wreszcie, aby trwać pod krzyżem, widząc swojego umierającego Syna?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Bóg to Jej siła. Siła do odważnego kroczenia za Jezusem. A Ty, młody Rycerzu, gdzie znajdziesz siłę, aby iść za Chrystusem?
Źródła siły
A. w wymiarze globalnym:
- proteinowe odżywki,
- tony ciężarów podnoszonych na siłowni,
- Dodge Charger produkujący aż 485 koni mechanicznych,
- portfel wypchany banknotami o nominale wyższym niż 50,
- i wiele, wiele innych...
B. w wymiarze współczesnego człowieka:
- kawa o 6 rano,
- krótka popołudniowa drzemka,
- napój energetyzujący wypity przed stertą papierów,
- systematyczna suplementacja witaminami z grupy B,
- i wiele, wiele innych...
C. w wymiarze chrześcijanina:
- BÓG,
- BÓG,
- BÓG,
- On sam wystarczy (nie potrzeba wielu, wielu innych...).
Czerwiec: Aby nasze życie było wspaniałym darem dla Boga i bliźniego.
Nasze życie jest darem. Największym darem od Boga. Tak często bywa to niedostrzegalne. Zagubiona w zakamarkach wszelkich trosk i problemów codzienności tracę nadzieję i siłę. A może lepiej by było, gdyby mnie nie było?
Nie! O nie! Życie jest prezentem od Najwyższego Stwórcy, który pragnie dla mnie jak największego dobra i miłości. W Jego oczach jestem najdroższym dzieckiem. Wiem, że On jest moim Ojcem. Dlaczego tak często tego nie dostrzegam?
Dziękuję Ci, Panie, za moje życie, które nie zawsze jest kolorowe i radosne. Pragnę, aby było ono darem również dla moich najbliższych, a także dla każdej osoby, którą spotkam na swej drodze. Chcę, aby choć ułamek Twej prawdziwej radości mógł kogoś pokrzepić i pocieszyć.