Wakacje - to szczególny czas; czas zmian, podejmowania decyzji, planowania wypoczynku lub pracy, oderwania się od zajęć i obowiązków roku szkolnego i akademickiego. To dobry czas odkrywania Boga i Jego nieskończonej miłości; rozpoznawania powołania, czyli najlepszego planu, który dla naszego życia przygotował Bóg.

Bóg powołał nas do tego, "abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem" (Ef 1,4), i przeznaczył dla siebie z miłości. Bóg ma plan, abyśmy byli jak On, abyśmy mieli udział w Jego szczęściu, w pełni Jego miłości. Wszystko czyni, abyśmy tego przeznaczenia i miejsca w niebie nie utracili - wszystko, oprócz odebrania nam wolności i wolnej woli. Mógłby to uczynić: zniewolić nas i zmusić do pełnienia Jego woli, ale tego nigdy nie zrobi, bo wtedy nie bylibyśmy zdolni do prawdziwej miłości, do ukochania Boga w sposób wolny, a stalibyśmy się marionetkami, zdeterminowanymi stworzeniami, którymi kieruje instynkt, a nie wolna wola. Bóg, który nigdy nie wycofa swojej miłości względem każdego człowieka, woli raczej umrzeć za nas, niż odebrać nam wolność i możliwość wybrania Go z miłości.

Dlatego na polu naszego duchowego i doczesnego poligonu podejmijmy współpracę z Jego łaską, z Jego miłością, z Jego planem względem nas. Są one zawarte w Bożych przykazaniach. Możemy je realizować na co dzień przez miłość bliźniego, służbę, pokorę i dawanie tym, których Bóg stawia na naszej drodze, tego, co najlepsze - na wzór św. Maksymiliana. On nawet w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz odkrył Boży plan miłości i ostateczne spełnienie swojej misji na tym świecie: oddanie swego życia za drugiego człowieka.