Pomiń ten link jeśli nie chcesz trafić na czarną listę!
  • Slider 6
  • Slider 9
  • Slider 10
  • Slider 11
Dwumiesięcznik dla młodych ciałem i duchem

Idąc za głosem

Damian Krawczykowski   

idac-za-glosem.jpg
idac-za-glosem.jpg

Powołanie jest naszą reakcją na czyjeś wołanie. Możemy wiele razy być przez kogoś wołani, jednak to jedno wołanie jest wyjątkowe i szczególne.

Małe dzieci - oprócz tego, że są kochane, czasem psotne - są w swoim zachowaniu proste. Ich działanie opiera się na bacznym słuchaniu i obserwowaniu rzeczywistości. Kiedy tylko usłyszą znany głos, który wypowiada ich imię, od razu, bez zastanowienia kierują się w daną stronę. Nie oglądając się na nic, pędzą, niczym sprinter, przebierając jeszcze trochę krzywymi nóżkami, kołysząc się przy tym na boki, jak topola u sąsiada w wietrzne popołudnie, wprost do miejsca, skąd dobiega wołający je głos. Dzieci nie rozmyślają, nie analizują, po prostu idą za głosem miłości.

Głos Kochającego

"Powołanie". Zabierając to słowo na pisarski warsztat pracy, niczym zegarmistrz, używający małych śrubokrętów, "rozkręciłem" je na dwa człony: "po" i "wołanie". Przyglądając się jednemu i drugiemu, przez lupę swojego umysłu i serca, zrozumiałem bardzo wiele.

Powołanie jest następstwem czegoś, jest to raczej skutek niż przyczyna. Zrozumiałem, że niekiedy potrzeba bardzo dobrze wsłuchać się w głos swojego serca, żeby je usłyszeć i rozpoznać. Niestety, ale w życiu dorosłym często brak w nas ufności, by jak dzieci pójść bez namysłu za głosem Kogoś, kto nas kocha. [...]

Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu RYCERZ MŁODYCH - 2(64)2018 - Idąc za głosem, s. 10